niedziela, 2 lutego 2014

Makaroniki mojej córki bez przepisu

Dzisiaj moja córa sprzędziła pół dnia w kuchni piekąc makaroniki,  chyba jedna z najtrudniejszych ciasteczek. Było oczywiscie pysznie, ale przepis a szczególnie masa, wymaga dopracowania, więc nie będę go publikować.
Jestem dumna z efektu i zapału mojej pierworodnej, więc oczywiscie chwalę się zdjęciami :)



 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo mi miło, ze tu wstąpiłaś/eś. Jeżeli masz ochotę napisz kilka słów :)