Zupa jest po prostu genialna. Nawet mój syn akceptujacy zwykle tylko rosół i pomidorową spałaszował cały talerz, a córa zjadła kolejny talerz na podwieczorek.
Do rzeczy. Na początek lista potrzebnych produktów:
4 łyżki oliwy extra virgin
sól, pieprz
3-4 udka z kurczaka (w przepisie jest więcej, ale ja dałam 3, więcej nie zmieściłoby sie w garnku z tą iloscią wody)
50 g ryżu
1 średnia cebula, obrana i drobno posiekana
5 ząbków czosnku
6 łyżek drobno posiekanej mięty
2 żółtka
1 łyżka mąki
1 opakowanie jogurtu greckiego (400 - 450g)
papryka słodka do posypania
Ugotowane podudzia wyjmujemy z garnka, aby ostygły.
W drugim garnku podsmarzamy drobno pokrojoną cebulę, dodajemy czosnek, połowę mięty, po chwili wsypujemy ryż, mieszamy, dolewamy wywar z kurczaka i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu 12-15 min.
W misce roztrzepujemy żółtka z mąką i dodajemy 1 łyżkę jogurtu greckiego, znowu roztrzepujemy, mieszankę dodajemy do reszty jogurtu, mieszamy.
Do zupy wrzucamy drobno pokrojonego kurczaka i podgrzewamy. Teraz najważniejsza sprawa, zahartowanie jortu. Do naszej mieszanki jogurtowo jajecznej dodajemy chochlę zypy i dokłądnie mieszamy po czym całoiść wlewamy do zypy cały czas mieszając. Doprowadzamy zupę do wrzenia, następnie zmniejszamy gaz i jeszcze chwilę gotujemy, wsypujemy resztę mięty i przyprawiamy do smaku. Po nalaniu do talerzy można oprószyć papryką.
Brzmi pysznie, ale jak dla mnie chyba zbyt skomplikowana (do zrobienia) :( i fajne zdjęcia :)!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne!
Dominika, nie jest to danie 15 minutowe niestety, ale spokojnie dasz radę :) Raczej nie robię nic co mogłoby się nie udać :) Naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuń